Ich habe GEBURSTAG!
A właściwie to blog ma… Niestety na ten dzień… wyjątkowy dzień, rok ów bloga, mojego pamiętnika, który wysłuchał się wiele… nie przygotowałam nic. I przepraszam. To nieładnie z mojej strony – wiem. Ale… mam usprawiedliwienie. Ostatnio jestem bardzo zabiegana. Szkoła, w niej już drugi konkurs w którym biorę udział – plastyczny, więc wymaga TROCHĘ pracy… prócz tego jest we mnie tyle radości, ostatnio wszystko jest tak głupio, dziecinnie cudowne… że powoli staje się to dla mnie normą i stwierdzam że normy nie warto opisywać ^^. Ale jednak opiszę. Jutro. Kiedy na spokojnie usiądę i znajdę czas na bloga. Opiszę jak to cudownie mi się wiedzie i sprawię że będziecie mi zazdrościć. To chyba tyle co chciałam.
Dziękuję onetowi że mimo problemów w komentarzami, dodawaniem postów… że jednak jest.
Dziękuję Kelly za to że zawsze i wszędzie jest przy mnie i sprawiła że życie jest piękne.
Dziękuję wszystkim czytelnikom, którzy to czytają. Bo wierzę że tacy są…
Dziękuję Katji za pojawienie się na moim blogu.
Dziękuję wszystkim.
Losowi…
Za dobre i złe momenty…
Bo bez nich nie było by tego bloga.
No comments:
Post a Comment