Friday, January 8, 2010

|XLI| Ale co?

8 styczeń 2010

Soł… Co u nas… w naszym świecie… No więc podpisałam parę papierów dla Davida, potem Tom go pobił bo em… David był niegrzeczny. Teraz wyjechaliśmy sobie na odludzie i tarzam się z Billem w śniegu ubrana w szorty i koszulkę. So fun! Tya… ;D. Ogółem to jest bardzo przyjemnie. A ja mówiłam że staram się z Billem o malucha? Tak… No i ten… co ja mogę dodać… W szkole nudy, Kell mi powiedziała że spotkała ostatnio geja… a ja sobie tak myślę że ja na co dzień widzę co najmniej dwóch.

1.Tz. Pedałek z 3G
2.Pilif

Aa! Właśnie charakterystycznie osoby z mojej szkoły… żeby się nie zdradzić – kiedy idą mówimy ich imiona od tyłu. Np. W szkole jest taki mega przystojny chłopak, który wie o tym że mi się podoba… jak idzie to nie mówię że O Bartek idzie, tylko O Ketrab idzie! Jest mega śmiesznie kiedy możemy np.koło niego przejść i rzucić tekst np… typu: Przystojniak, a on o tym nie będzie wiedział bo powiemy to od tyłu… czyli Kainjotsyzrp. No może brzydki przykład no ale… Lepiej i ładniej jest jak się jednak czyta i mówi od tyłu imiona, nie przezwiska. Bo np. Arek – Kera, Bartek – Ketrab niż np. Frodo – Odorf (brzmi jak odór xd), Budyń – Ńydub (tego nawet nie da się wymówić) Bardzo mi się podoba Magdalena – Aneladgam i Nikodem – Medokin <ale to n na końcu zawsze ucinam i jest ładniej> Takie imiona często kojarzą mi się z światem elfów. Bo Aneladgam jak utniemy końcówkę otrzymujemy Anela… ładnie. Tak poza tym zakochałam się w tej piosence.

No comments:

Post a Comment