Saturday, September 7, 2013

|CLXXVI| I’m tired of the waiting

7 wrzesień 2013

SONG FOR THIS MOMENT

Mam ochotę już tylko płakać. Ojciec mnie obraża, potem chce żyć ze mną, jakby nic nie zaszło. Niestety ja jestem pamiętliwa i po kolejnej krzywdzie z rzędu przestaję wybaczać. Nie chcę z nim rozmawiać. On to spierdolił. I jeszcze mówi mi, że poczeka, aż JA zmądrzeję. Jest mi przykro. Kolejna sprawa to Mikołaj. Cholera, jeśli mężczyźni żyją w przekonaniu, że kobiety szukają partnerów na wzór ojców to ja mówię temu – Hell no! Mam dość obietnic, z których nic nie wynika. Kolejny wieczór czekam, aż napisze, po tym jak powiedział, że to zrobi i po raz kolejny żadnych smsów. Potem tylko tysiąc powodów dlaczego tego nie zrobił. Jestem zmęczona. Chcę czystej relacji. „Jutro wracam wiec od jutra masz spam na tel” – BULLSHIT. To przypomina mi sytuację, kiedy ojciec mówił mi, że mnie kocha, po czym mnie zwyzywał, nazwał mnie chorą i trzasnął drzwiami. Dziękuję za takie coś. Jak ja mam w takim przypadku wierzyć, że on mnie kocha? Że mu zależy? Kiedy znowu zawodzi? Dokładnie jak ojciec. Jest mi przykro. Doszło do momentu, że ojcu zaczęłam mówić: nic od ciebie nie chcę. Ile jeszcze potrwa moja cierpliwość zanim Mikołajowi powiem: nie chcę twoich obietnic?


Czekałam cały wieczór. Jestem już tym zmęczona.

No comments:

Post a Comment