Wednesday, August 11, 2010

|LXXVII| Spontaniczne myśli

11 sierpnia 2010

Wiem że avatar obok jest tragiczny. Ale mi się spodobał. Krążąc dzisiaj po deviantartcie natknęłam się na pewne zdjęcie [LINK] pod spodem zdjęcia widniał opis (po ang oczywiście) że uśmiech Billa jest… niesamowity. I tak się teraz zastanawiam – jak to jest. Przyznam że moim jednym z największych marzeń – stanąć twarzą w twarz z chłopakami z Tokio Hotel. (A miałam okazję, ale ze mnie ciota i o…) Stanąć naprzeciw takiego Billa… Który na patrzy właśnie na Ciebie i do Ciebie się uśmiecha – w ten piękny, najpiękniejszy sposób. Jesteś tylko ty i On. Świat się zatrzymuje, nic się nie liczy… Słyszysz „Cześć” (po ang/niem) – odpowiadasz. Powiedział coś do Ciebie! – Niesamowite… Nie wierzysz w to co się dzieje. Wręczasz mu list z wyznaniami, bądź płytę aby złożył na niej swój autograf. Kolejna osoba popycha Cię w bok. Stajesz przed Tomem. TYM Tomem. To jak powtórka z rozrywki z Billem. Kolejny który na Ciebie patrzy, uśmiecha się i poświęca Ci swoją uwagę. Później Georg. W tym momencie ten jego ‚bezczelny’ uśmiech wydaje się być piękny. Następny Gustav… Odchodzisz… Czujesz pustkę. Cholerną pustkę. Co teraz? Masz tak po prostu wrócić do domu?…

Tia… włączyłam wyobraźnię. Ciekawa jestem co się czuje tak stojąc… i… nie wyobrażam sobie żeby Bill się tak pięknie do mnie uśmiechał. Od samego myślenia, wyobrażania sobie tego ryj mi się cieszy, puls przyspiesza, brakuje mi powietrza i mam ochotę zemdleć. A jak jest na żywo?

Co ja jeszcze… ah tak! Mam ostatnio sporą wenę twórczą. W przeciągu 3 dni narysowałam 3 portrety. 9.08 – Guss, 10.08 Tom, 11.08 Bill. ^^ Słodko.

***

Jestem wkurwiona. I oo! Tak! Właśnie to piszę – JESTEM WKURWIONA. Na co? Na tate Kelly -.-’ Nie lubię goooo! Wywozi mi moje słońce i co? I mi ciemno! -.-’ (przynajmniej humor się jeszcze mnie trzyma) I i i wgl! I co chwile mi ją wywoozi i o. Niby rozłąki zbliżają i coś tam coś tam umacniają… bla bla.. A mnie to kurwa wkurwia. Bo ile można? W tym roku (chyba) wyjeżdżała już z 4 bądź 5 razy. -.-’ W tym jeden wyjazd był na więcej niż tydzień. No masakra no! Oddajcie mi moje światełko! Bo mi ciemno jak w dupie i nie wiem dokąd mam iść i wgl jeden wielki wkurw. Błądzę sobie po świecie bez sensu. I tyle no. Oddajcie moje słońce! ;/

… I to już. Mam dość rozłąk.

No comments:

Post a Comment